Oficjalnie przespana noc, jeszcze tylko... albo aż trzeba jakoś urzadzić małej pokój.
Ważne że jest szczęśliwa :), a najważniejsza w łóżku jest szuflada , która w dzień jest miejscem na różne skarby:)
A my z Wiktorem podróżujemy ostanio z piętra na parter i odwrotnie, aby nie robić pustych przebiegów pakujemy sie i zabieramy wszystkona raz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za pozostawiony tutaj Twój ślad :)