Kochani! Życzę Wam szczęścia, zdrowia, świetnych pomysłów i czasu na ich zrealizowanie w 2012 roku.
Dziś chcę pokazać wam stół-ławę, który znalazłam przypadkowo w sieci i który bardzo mnie zachwycił. To proste, urocze zestawienie drewna, szkła i metalu - uzupełnione dodatkowo żywą zieloną rośliną.
Ciekawa jestem waszego zdania na ten temat. Projekt Emily Wettstein.
Miłe środy!
Aga no bomba! O czyms podobnym marzyłam na ogrodzie - i chyba mnie zmotywujesz na wiosnę, mąż musi tylko trochę oflisu przytargać do domu:) a zamiast trawy będą tam zioła wszelkiej maści:)
OdpowiedzUsuńmnie by się przydał taki na taras:-)
OdpowiedzUsuńAna- w takim razie trzymam kciuki za powodzenie przedsięwzięcia :) Zioła będą pięknie wygladać, a także pachnieć!
OdpowiedzUsuńdea- chcieć to móc :)
Ciekawy pomysł, choc niestety nie na moje domowe zasoby, czyt. kot urzadziłby tam sobie legowisko, a Olek piaskownice :D
OdpowiedzUsuńAle bardzo fajne rozwiązanie!
Rewelacyjny pomysł! Ale chyba z utrzymaniem czystości i ładu w domu byłby u nas problem:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia ślę,
O rany, ale fajny! Ni widziałam jeszcze takiego :-) Mój kot miałby raj hehe.
OdpowiedzUsuńDemostenes- to może być taż atut :), myslę że trawa, czy inne zielone nie musi być na stałe. Okres grillowania- pojemnik z lodem na napoje :)
OdpowiedzUsuńzielone jabłka itp. Fajne jest to że w zależności od okoliczności można modyfikować trochę wygląd ławy.
magdalenia- wygląda kontrowersyjnie (jeżeli chodzi o czystość i ład, chociaż wydaje mi się że nie byłoby to aż tak trudne. Mi też się sam pomsł połacznia różnych faktur bardzo podoba- bardzo jest rzeźbiarski. Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka- dokładnie- a jaki fotogeniczny :)