Sądzę, że wiele z Was, tak jak ja, ma ulubione rzeczy w swoim domu. Wyjątkowe- poprzez wspomnienia, poprzez swoją historię. Dziś chciałam pokazać Wam przedmioty, które mają po kilkadziesiąt lat i są prawdziwym skarbem dla naszego domu. Pierwszy z nich to figurki bożonarodzeniowe- liczą dokładnie 50 lat (słonie dotarły dużo później :) przy pomocy małych rączek).
Drugi przedmiot to zabawka Antosiowego dziadka- trochę ponad pięćdziesiąt lat. Tym cudnym samochodzikiem bawią się już trzy pokolenia- prawdziwy wehikuł czasu.
Miłego świątecznego dnia :)
niesamowite są takie rzeczy! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Wam tych pięknych figurek!
OdpowiedzUsuńU nas w domu też mamy takie cudeńka, chociażby nasz 100 letni kredens w kuchni:)
pozdrowienia jeszcze świąteczne ślę,
Grodzia- dokładnie tak:)... z "duszą"
OdpowiedzUsuńmagdalenia- widziałam ten kredens- bardzo fajny:) Mam parę drobiazgów po dziadkach- to taka dla mnie pamieć przedmiotu , wtedy wydaje mi się, że są wtedy przy mnie.
Samochód jest świetny! :) Wiesz, że ja lubię ostatnio takie retro zabawki. A jest jakaś pieczątka, podpis co to za fabryka i na przykład data produkcji? Na moim drewnianym promie, o którym pisałam na blogu, nie ma żadnej informacji, a szkoda, bo jestem ciekawa jego historii.
OdpowiedzUsuńTe zabawki pięknie wyglądają w roli świątecznych dekoracji. Pozdrawiam serdecznie!
Kasiu, Twój prom jest super (jakoś przeoczyłam ten post)Pieczątka na zabawce jest ale bardzo niewyraźna- muszę zapytać źródła :)- może coś pamięta. Wiem tylko, że jest to polska zabawka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Pozostawiam swoj slad i ja na twym blogu :)
OdpowiedzUsuńSzopka bombowa, ale auto to po prostu rarytas :)))
Pewnie twoj Smyk dostanie to cudo dla swoich dzieci. Fajne takie przedmioty, tradycje i historie!
Pozdrawiam cieplo i ide sie porozgladac u Ciebie ;)
zuza
Witaj Demostenes ! Na razie materiał blogowy niezbyt obfity ale zapraszam :)
OdpowiedzUsuń