Dzwoniłam dziś do mamy, u nich 5 cm śniegu, zawieje. A u nas...nic się nie dzieje, w zasadzie już nawet mi się nie chce czekać na zimę, już bym chciała wiosny, wszakże za 2 miesiące kalendarzowa wiosna. Dziś na spacerze znalazłam 2 jadalne grzyby i nawet pies jest zdezorientowany :) A jak u Was za oknem?
Aguś, no no, tytuł posta taaaki sugestywny:)
OdpowiedzUsuńU nas słoneczko i zero śniegu, ja tam już czekam na wiosnę:)
Fajny nagłówek bloga i nowa szata!
Aniu- haha, być może podświadomie zadziałałam, ale dla niewtajemniczonych może nie być sugestywny (albo przynajmniej nie pod tym kątem)Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńu mnie śnieg
OdpowiedzUsuńw samochodzie właczyłam napęd na 4 koła bo ślisko:-)))
dea- nie strasz :D , szkoda że ja nie mogę czegoś takiego włączyć :) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńsama się boję, za tydzień mam jechać z dzieckiem do Gdyni:-)
Usuńmoże nie będzie tak źle :)
Usuńu nas zimy brak i dobrze :) Ja tez czekam na wiosne! :)))
OdpowiedzUsuń:) aby do wiosny! Pozdrawiam :)
UsuńAga dziękuję za piękny obraz:) Dziś doszedł:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do Małopolski u nas śniegu pod dostatkiem:)
zapraszam też na mojego bloga gdzie umieściłam zdjęcie obrazu:)
pozdrawiam
Cieszę się Iwonko, że dotarł i że się podoba. Pozdrawiam!
UsuńW Gdańsku mamy śnieg :), ale ja marzę już o wiośnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Kasia
No właśnie- u Was podobno całkiem sporo śniegu :)No to ja trzymam kciuki za wiosnę- wróżą krótką lekką zimę- oby!
OdpowiedzUsuń