czwartek, 30 maja 2013

Słodziak

Już jest. Nowe łóżko Matyldy, które domagało sie skręcenia już od miesiąca :D
Oficjalnie przespana noc, jeszcze tylko... albo aż trzeba jakoś urzadzić małej pokój.
Ważne że jest szczęśliwa :), a najważniejsza w łóżku jest szuflada , która w dzień jest miejscem na różne skarby:)
A my z Wiktorem podróżujemy ostanio z piętra na parter i odwrotnie, aby nie robić pustych przebiegów pakujemy sie i zabieramy wszystkona raz.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za pozostawiony tutaj Twój ślad :)